środa, 30 marca 2011

Danny Roberts


Dziś chciałam się z wami podzielić moją nową/starą miłością. Jest nią twórczość Dannego Robertsa, rysownika, ilustratora, którego prace mogliście widzieć na tym i tym t-shircie.  Pierwszy powstał przy współpracy z Borders & Frontiers. Istnieje wiele hipotez dotyczących tożsamości 3 kobiet na koszulce. Wymienia się takie postaci jak Kate Moss, siostry Olsen, Vlada Roslyakova, Lily Cole, Sasha Pivovarova, Gemma Ward, Jessica Stam, Cintia Dicker, Heather MarksLily Cole i Gemma Ward. Na drugim t-shircie jest polska blogerka, Alice. Więcej prac Dannego można zobaczyć na jego blogu Igor&Andre i stronie dannyroberts.com, zaś obrazy można kupić w sklepie Etsy

Today I’d like to confess of my new/old love. It’s Danny Roberts’s work, a drawer, an illustrator whose work You could’ve seen on this and this t-shirt. The first one was created by cooperation with Borders & Frontiers. There are lots of hypothesis about identity of the 3 women on the shirt. Kate Moss, the Olsen sisters, Vlada Roslyakova, Lily Cole, Sasha Pivovarova, Gemma Ward, Jessica Stam, Cintia Dicker and Heather Marks are being mentioned. The second one shows a polish blogger by name of Alice. More Danny’s works can be seen on his blog Igor+Andre and on dannyroberts.com. Also paintings can be bought in the Etsy store.






Photos by Claudia

Blouse- atmosphere
Bag- sh
Scarf, bracelet-  indian shop
Trousers- terranova
Belt- sh
Shoes- allegro


wtorek, 29 marca 2011

Paper dress


Suknia - zdobi, kusi, sznuruje... to wystawa, którą można było zobaczyć w  Muzeum Miasta Gdyni. Jej autorką  była Sabina Czupryńska, która zabrała nas w podróż w czasie, od starożytnego Egiptu aż po czasy współczesne. Sukienki wykonane zostały z szarego papieru pozyskanego z odpadów makulatury, sznurka i taśmy –jedynie pracą rąk autorki. Częścią projektu była wystawa fotograficzna wykonana techniką polaroid, zwracająca uwagę na ulotność piękna i problem naszych czasów związany z modyfikacją zdjęć cyfrowych. Unikalny projekt łączył ze sobą kult kobiecej urody, szczyptę emancypacji, historię mody oraz nurt eko.

„Suknia-zdobi, kusi, sznuruje…” was an exhibition that could’ve been seen in the City Museum of Gdynia. Her author, Sabina Czupryńska, took us on a time trip, throughout an ancient Egypt and back to the nowadays. The dresses were made of recycled grey paper, a string and a tape. They were, of course, handmade. Another part of the project was a photographic exhibition in Polaroid technique, focusing on the evanescence of the beauty and a problem of our times connected to the modification of digital photos. This unique project had connected the cult of women’s beauty, a little bit of emancipation, a history of fashion and the eko style.










Photos by Lepianka

Blouse- from swap
Skirt-  sh
Belt- sh
Bag- atmosphere, sh
Tights- reserved
Shoes- diverse
Ring- h&m


niedziela, 27 marca 2011

Coco Chanel & Igor Stravinsky


Jakiś czas temu byłam na filmie Coco Chanel & Igor Strawiński.  Akcja toczy się w Paryżu w 1913 roku. Igor  Strawiński, rosyjski kompozytor, pianista i dyrygent wystawia na scenie kontrowersyjną sztukę „Święto wiosny”.  Coco znajduję się w nielicznej grupie, której ta muzyczno- taneczna rewolucja przypadła do gustu. Co więcej, jest nią tak zachwycona i zafascynowana, że kiedy po 7 latach spotyka ponownie artystę,  zaprasza go wraz z rodziną do swej nowej willi w Garches, by mógł tam zająć się swoją twórczością. Między nim a Coco wybucha wielkie uczucie. Ich romans, widziany i akceptowany przez żonę Igora (Katerinę), przekłada się na twórczość kochanków.  W tym czasie Coco zaczyna tworzyć  wraz z perfumiarzem, Ernestem Beaux  legendarny zapach Chanel No. 5. Niedługo potem  żona kompozytora wyprowadza się zabierając ze sobą dzieci. Igor zostaje w Garches…

Film zrobił na mnie wielkie wrażenie. Cudowne kostiumy, muzyka, obsada i gra aktorska.  Porównując go z Coco avant Chanel, muszę przyznać, że dużo lepiej oddaje ducha epoki, a przynajmniej taka jest moja subiektywna opinia.  Bystre oko powinno też zauważyć, że jest nijako kontynuacją tej produkcji, gdyż Coco avant Chanel kończy się śmiercią Arthura Capeli (kochanka Coco), a Coco Chanel & Igor Strawiński zaczyna od szokującego występu, na który projektantka przychodzi właśnie z Arthurem, który krótko potem ginie w wypadku. Film jest dla mnie ilustracją uczucia burzliwego, namiętnego, pełnego emocji, bazującego na fizyczności i wzajemnej fascynacji. Moją uwagę zwróciła także postać żony pianisty, jej przyzwolenie na zdradę i wielka miłość jaką darzyła męża.
Chciałabym wszystkim zainteresowanym modą i  jej historią polecić ten film. Jestem ciekawa jakie będą Wasze odczucia i ulubione sceny. Ja swoja  już mam…

A tymczasem zdjęcia z pewnego słonecznego, wiosennego dnia.


Recently I've seen The Coco Chanel & Igor Strawinski movie. Set in the 1913, introduces Igor Strawinski, russian composer, pianist and conductor, shows his controversial play 'The spring's celebration'. Coco finds herself in a small amount of people who likes this musical revolution. Far more, she's so delighted and fascinated, that when she meets him 7 years later, she invites him with his family to her new villa in Garches, so that he could focus on his work. Between the two of them grows a strong feeling. Their romance, aknowledged and accepted by Igor's wife (Katarina), has an unexpected effort on lover's works. Coco starts creating with Ernest Beaux, the perfumer, legendary scent of Channel No. 5. Not so long after that, composer's wife moves out, taking aside ther children. Igor remains in Garches.
The film made a great impression on me. Wonderful costumes, music, line-up and it's play. Comparing to The Coco avant Chanel I have to admit, that it much better shows the spirit of those times, but that's just my opinion. Astute eye shall notice, that it's kind of continuation to the previous story, becauce 'Coco avant Chanel' ends with the death of Arthur Capel (Coco's lover) and 'Coco Chanel & Igor Strawinski' stars with the shocking spectacle, on which the designer appears with Arthur, who, shortly after this event, dies in an accident. The film is, for me, a picture of a passion so eventful, full of emotions, completely based on a physical aspects and mutual adoration.
Pianist's wife also brought my attention, her acquiescence to his betrayal and a great love that she felt for him was amazing.
I'd like to recommend this film to all fashion-interested people, who are also curious about Coco. I wonder how would You all feel about the picture and which scenes would You embrace the most. I've already got mine.
Meanwhile, here's some photos from one sunny spring day.







 Photos by Kamil

Jacket-  sh
Blouse- Top secret
Shorts- New look, sh
Bag- Mizensa
Ring- diy
Shoes- New Yorker


Tu możecie obejrzeć zwiastun filmu:


czwartek, 24 marca 2011

Little Sailor



Nie byłoby lata bez motywów marynarskich.  Wprawdzie nie można mówić nawet o wiośnie w pełni, ale z racji miejsca zamieszkania daję sobie prawo by wyprzedzić trochę pory roku.
Żeglarskie  akcenty maja swój początek w epoce wiktoriańskiej,  kiedy to czteroletni Albert Edward, książę Walii, otrzymał od matki, okrojoną, miniaturową wersję munduru noszonego przez marynarzy na Royal Yacht. W mojej pamięci jednak zapadła najbardziej bluzka w paski Audrey Hepburn i styl samej Coco Chanel.
Marynistyczny trend nie odchodzi i nie kończy się nigdy,  powraca z kolejnymi kolekcjami w  zmienionej, unowocześnionej formie. Również w tym sezonie projektanci inspirują się żeglarskimi motywami. Najbardziej wytworną i szykowną kolekcję stworzył dom mody Ruffian, elegancką i sportową zarazem- LacosteTracy Reese elementy marynarskie łączą ze stylem lat 70. Również Tommy HilfigerBetsey Johnson podłapali ten trend. Mnie osobiście zachwyciła najbardziej interpretacja przedstawiona przez dom mody Dior, łącząca soczyste barwy i hawajskie wzory z makijażem i fryzurą w stylu pin-up.  Dwurzędowe płaszcze, dziewczęce sukienki i kombinezony, a także buty wiązane na kokardę i słodkie falbany przy sukienkach to coś obok czego nie potrafię przejść obojętnie.  Mam nadzieję, że w mojej letniej garderobie znajdzie się kilka ubrań inspirowanych tą kolekcją.

The sailor fashion trend never goes away or ends, it returns with new collections in modified, modern form. Also these season designers were inspired by the sailor themes. The most distinguished and nobby collection had been developed by The  Ruffian, elegant and sporty one-by Lacoste. Tracy Reesecombines sailor elements with the 70's. Tommy Hilfiger and Betsey Johnson had been caught up by it as well. In my opinion, the best interpretation had been braught up by Dior, combining lively colors, Hawaiian patterns and pin-up hairstyle. It really took my breath away. Girly dresses. jumpsuits, shoes laced with a ribbons and sweet frills are something I can't walk by untouched. I seriously hope that some clothes inspired by this collection would find a place in my closet this summer.







Photos by Claudia 
Oversize sweater- sh
Shorts- New look, sh
Bag- Mizensa
Shoes- Allegro
Jewellery- h&m, from swap

wtorek, 22 marca 2011

Ready to go!

Witajcie kochani!
Zbierałam się 2 lata, żeby założyć tego bloga. Dlaczego zwlekałam tak długo? Może nie miałam odwagi, sama nie wiem. Przede wszystkim jednak brakowało osoby, która regularnie będzie mnie fotografować. Teraz na szczęście się to zmieniło.
Moda od zawsze była moją największą i najważniejszą pasją, którą mam nadzieję was zarazić.

Hello everyone!
I hesitated for two years to start this blog. Why so long? Maybe I didn’t have enough courage , can’t tell. Above all, I didn’t have a person, who’d take pictures of me regularly. Now, luckily, I’ve found one.Fashion has always been my biggest and most important passion, which I hope to interest Ya’ll.



 Photos by L.Z.
dress- Only
jewellery- Piotr Wajcht